wtorek, 12 października 2021

Zwariowane kształty: Tropikalna Wyspa, Trefl, 600 elementów

Uwielbiam! Zakochałam się w pomyśle i kształtach, jak je tylko zobaczyłam, trochę się ich obawiałam, nie mogłam się zdecydować na wzór, bo kusił mnie też tygrys, galopujące konie i balony, ale w końcu padło na Tropikalną wyspę z cudownym podwodnym światem, wydawała mi się też najłatwiejsza :) Sami zobaczcie jaka przyjemna odmiana:

Crazy Shapes puzzle Trefl 600 Tropical Island

Tropikalna wyspa, 600 elementów
Trefl Nr 11113, 68 x 48 cm
Crazy Shapes nr 1/6 ;) 
Puzzle #2/2021

czwartek, 7 października 2021

Wilki w zachodzącym słońcu

Puzzle nr 1 od czasu założenia konta na Instagramie i bloga z myślą o dzieleniu się tym hobby. Uwielbiam! I wilki i dopasowywanie do siebie elementów, więc to połączenie idealne. Zaczęłam akurat od tych, bo przeglądając Instagram natrafiłam na cudowne zdjęcia tych większych zimowych i musiałam, naprawdę musiałam je mieć u siebie. Na dobry rozruch po pewnej przerwie, a też i miałam wolne popołudnie akurat na takie 500 elementów poszły te. 

Ravensburger Puzzle 500 Wilki w zachodzącym słońcu

Wilki w zachodzącym słońcu, 500 elementów
Ravensburger No. 147458, 49 x 36 cm
Wilki nr 1 ;) Puzzle #1/2021

wtorek, 5 października 2021

Kilka słów wstępu

Puzzle to taka odskocznia i czas dla mnie w ciszy lub przy muzyce, rozmowach. Układam od małego, nie jakieś zawrotne ilości, ale raz na jakiś czas lubię spędzić popołudnie albo kilka wieczorów stopniowo składając z małych elementów większy wzór. Przeważnie są to góry, zwierzęta, Disney. Do dziś pamiętam puzzle z dzieciństwa z Małą Syrenką, zimową Myszką Miki, górskim widokiem z masą zieleni :) Potrafiłam jeden wzór układać wielokrotnie, pewnie też dlatego, że "w moich czasach" nie było aż tylu zabawek w pokojach, a i cena była stosunkowo wyższa. Miałam więc kilka puzzli, które co jakiś czas wyciągałąm. Teraz w pokojach dzieci jest po kilka pudełek w różnych elementacjach i pewną odmianę zapewniają nam wymiany ze znajomymi, którzy mają dzieci w podobnym wieku. Puzzle, które kupuję dla siebie (przeważnie 500-2000 elementów) najczęściej trafiają na stół raz, dwa i lecą dalej. Nie przepadam za układaniem tego samego wzoru, ale chętnie kompletuję podobne z serii. Ostatnio są to wilki różnego rodzaju i nowo odkryta seria Trefla Crazy Shapes, która wymusiła na mnie zmianę strategii układania, bo tak jak od ramki zaczynam przeważnie, tak nie da się zacząć od czegoś, czego właściwie nie ma ;)

Nie zarzucę Was raczej postami co tydzień, bo aż tak często nie układam, ale chcę się podzielić i zapisać dla siebie ku pamięci układane puzzle. Czasami też biorę udział w Światowych Dniach Puzzli, więc i o nich będę pisała. Ostatnio układam najczęściej z dziećmi ich puzzle i jest to nasz czas wspólny, który niesamowicie mnie cieszy i mam nadzieję, że to hobby z nimi zostanie. Dziewczynki są na etapie dopiero kilkudziesięciu elementów, ale chłopcy już samodzielnie ok. 200 układają, a z niewielką pomocą i 500. Na święta dostali już 1000 z Harrym Potterem i z Marvelem i wspólnymi siłami w zimowe wieczory skompletowaliśmy, chociaż starałam się głównie pomagać z segregacją i tłem, żeby mieli większą satysfakcję. 

Na bieżąco pojawiąją się zdjęcia na Instagramie, wpisy z pewnym opóźnieniem. 
Powstała też osobna podstrona bloga ze spisem ostatnio ułożonych puzzli.

Zapraszam! I do przeczytania :)